W 9. kolejce Orlen Ligi dojdzie do meczu na szczycie – do Wrocławia przyjedzie ekipa z Polic. Chemik to niewątpliwie drużyna, która dotychczas pokazała ogromną klasę. Sam pojedynek zapowiada się niezwykle ciekawie tym bardziej, że Impel zajmuje obecnie drugą pozycję w tabeli, tuż za Chemikiem.
Sięgając pamięcią wstecz ciężko doszukać się spotkania, w którym to Impel był w takim położeniu jakim jest obecnie. Drużyna po przebudowie i wzmocnieniach spisuje się dużo lepiej niż w ubiegłych sezonach. Dotychczas tylko raz wrocławianki doznały porażki w Legionowie uległy 1:3. Zespół z meczu na mecz wygląda co raz lepiej. Mankamentem zespołu z Wrocławia są przestoje w grze, które dają się we znaki podopiecznym norweskiego trenera. On sam stwierdził, że należy je wyeliminować, aby myśleć o zwycięstwie z Policami.
CZYTAJ TAKŻE: „Siatkówka bardziej gówniana niż myślałem”
Chemik to nowa-stara „postać” najwyższej klasy rozgrywkowej. Nowa, bo to beniaminek, ale gra w nim gra wiele obecnych jak i byłych reprezentantek kraju. W Hali Orbita w niedzielę będziemy mogli zobaczyć m.in.: Annę Werblińską, Małgorzatę Glinkę-Mogentale, Agnieszkę Bednarek-Kaszę. Największą gwiazdą Chemiku jest bez dwóch zdań Glinka. Atakująca z pokolenia „złotek” wróciła po 14. latach do polskiej ligi. Śmiało można to określić transferem sezonu. Miejmy nadzieję, że nie przekonamy się o ogromnych umiejętnościach tej siatkarki w niedzielne popołudnie.
W tabeli oba zespoły dzieli 5 punktów Bilans siatkarek z Polic wygląda imponująco – 24 sety wygrane przy dwóch straconych. Często Chemik po prostu zmiatał z parkietu swoje rywalki.
Przed spotkaniem sprzedano wszystkie bilety. Oststnie 100 wejściówek będzie dostępnych w kasach w Orbicie przed rozpoczęciem meczu.
Impel Wrocław – Chemik Police, niedziela 01.12.13, godz. 14:45
Transmisja spotkania w Polsacie Sport
GB