Środkowy Cuprum Lubin, wicemistrz świata z 2006 roku Łukasz Kadziewicz w wywiadzie dla PolsatSport.pl zapowiedział, że kończy sportową karierę. Chce jednak zostać przy siatkówce.
Kadziewicz w Cuprum grał od dwóch lat. W poprzednim sezonie jeszcze w I lidze. Był kapitanem drużyny. Teraz zapowiada, że chce zejść ze sceny.
– Zbliża się dzień, w którym przestanę uprawiać zawodowo siatkówkę. Trochę się tego dnia boję, bo czeka mnie coś nowego. Być może przed nowymi wyzwaniami zawsze jest strach, ale takie są koleje losu. Wewnętrznie wciąż jestem piękny i młody, ale skorupka ma już swoje lata. Zawodowy sport to rzecz dla młodych i zdrowych – powiedział Kadziewicz w rozmowie z Jerzym Mielewskim na polsatsport.pl.
Siatkarz dodał jednak, że chciałby nadal zostać przy sporcie. – Działacz to się ostatnio źle kojarzy. Nie chcę stać za śmietnikiem i sprzedawać bilety, a to jest ostatnio modne wśród działaczy piłkarskich. Słabo bym chyba wyglądał i mocno zza tego śmietnika wystawał. Tak na poważnie to naprawdę nie wiem. Przez kilka sezonów bawiłem się w „kadziu projekt” mam dobry kontakt z młodymi adeptami siatkówki, którzy teraz są na topie… – stwierdził i dodał, że ciągnie go też w kierunku mediów.
Łukasz Kadziewicz w 2006 roku z reprezentacją Polski prowadzoną przez Raula Lozano sięgnął po wicemistrzostwo świata. Trzykrotnie był wicemistrzem Polski, raz wicemistrzem Rosji.