Impel Wrocław 2015/2016, fot. CEV
W niedzielę Impel Wrocław zagra na wyjeździe z Muszynianką (godz. 14.45). Po serii dwóch porażek i to nie będzie łatwe. Po przegranej z Atomem Treflem Sopot komentarze samych zawodniczek i mediów były jasne – trzeba szybko wyciągnąć wnioski.
Sportowe Fakty
Skowrońska: Nie ma co zwieszać głów
„Pierwsze oznaki nie najlepszej formy wrocławianek na starcie sezonu mogliśmy obserwować już w pierwszych ligowych kolejkach. Impel Wrocław nie tracił punktów z niżej notowanymi rywalkami, ale w grze zawodniczek Nicoli Negro nie brakowało prostych błędów. Początkowo wszystko zrzucano na kanwę braku zgrania zespołu. Z każdą kolejką gra wrocławianek miała być lepsza. Czas pokazał, że słowa trenera Negro i samych zawodniczek nie do końca się sprawdziły” – napisały Sportowe Fakty, które – tak jak my – cytowały też Katarzynę Skowrońską.
http://sportowefakty.wp.pl/siatkowka/558327/katarzyna-skowronska-dolata-nie-ma-co-zwieszac-glow
Strefa Siatkówka
Kaczor: Musimy szybko wyciągnąć wnioski z ostatnich porażek
„To był dla nas zimny prysznic. Myślę jednak, że dobrze, iż te porażki przyszły teraz, a nie na przykład w play-off. Mecz z sopociankami w zasadzie zaczął się dla nas od czwartego seta, bo dopiero wtedy zaczęłyśmy pokazywać coś konkretnego na boisku. Szkoda, że w końcówce znów czegoś zabrakło. Teraz musimy szybko wyciągnąć wnioski, a czasu nie mamy wiele, bo już za chwilę gramy kolejne mecze, które są dla nas bardzo ważne i mam nadzieję, że już od następnego spotkania powrócimy na ścieżkę zwycięstw” – powiedziała kapitan Impela.
http://siatka.org/pokaz/joanna-kaczor-musimy-szybko-wyciagnac-wnioski-z-ostatnich-porazek/
Sport.pl
PGE Atom Trefl w czterech setach wygrał we Wrocławiu
Środowy mecz był niezwykle ważny w kontekście walki o najwyższe cele. Wszystko dlatego, że po rundzie zasadniczej tylko cztery najlepsze zespoły będą miały szansę na mistrzostwo Polski. Drużyny z miejsc 1-4 oraz 2-3 zagrają do trzech zwycięstw o awans do finału. Biorąc pod uwagę, że PGE Atom miał już jedną porażkę (z Chemikiem), to – myśląc o zajęciu miejsca w czołowej czwórce – we Wrocławiu trzeba było zwyciężyć.
To się udało, choć nie wszystko zagrało jak należy.
Przegląd Sportowy
Sam „Skowronek nie rozbił Atomu”
Już w początkowej fazie spotkania miejscowe wyglądały na kompletnie zdezorientowane. Świetnie na zagrywce spisywała się Maja Tokarska. Jeśli dodać do tego, że wrocławianki popełniały sporo błędów własnych, wyłania się obraz pogromu, bo tak przy tym natężeniu gwiazd trzeba nazwać wynik 15:25. Tylko od czego Impel ma Katarzynę Skowrońską-Dolatę? As w talii trenera Nicoli Negro podrywał koleżanki w trudnych momentach.
